Ile książek czytacie na raz?

Książka dzienna – książka nocna.
Książka podróżna – książka spacerowa – książka do wanny.
Czy jest na sali ktoś, kto, podobnie jak ja, czyta kilka książek na raz?
Ja zawsze mam kilka rozpoczętych lektur.
Kiedyś czytałam zależnie od nastroju. W podróż przeważnie brałam czytnik, który wszędzie się mieści i można do niego wgrać nieskończoną liczbę książek. Za to w domu mogłam przesiąść się na papier, o czytaniu go w wannie nie wspominając. Teraz wypracowałam pewien schemat. W dzień czytam książki w papierze, bo nigdzie już nie jeżdżę, wieczorem w łóżku czytam z czytnika, żeby nie świecić żarówką, a na spacerze z bobo słucham audiobooków. To się nazywa multitasking przy dziecku.